Wiecie, jak komuś się coś udaje, to potem przychodzi taki dzień, że musi się to wszystko popsuć. Miałam dziś stłuczkę z pewnym PANEM, który po pierwsze, że mnie zmieszał z błotem to jeszcze próbował się wywinąć od odpowiedzialności. I moja maleńka micra jest stłuczona ;( echśś. Czekam tylko na odszkodowanie i musze ją naprawić. Na pocieszenie, zjadłam dziś mnóstwo słodyczy, m.in babeczki przygotowane z przepisu Charlize;
Charlize, czyli Karolina G. to studentka psychologii, która swojego bloga zaczęła prowadzić w 2008 roku. Jak mówi sama o sobie, "Kocham podróże, filmy z Ryanem Goslingiem, piłkę nożną, małe kobiece samochody. Ciastka oreo mogłabym pochłaniać tonami, a rzeczy w szafie układać kolorystycznie w nieskończoność." Deezee zaś określa ją "Wysoka, zgrabna i delikatna. Elegancka ponad wszystko. Uwielbia spódnice i sukienki i nie kryje tej miłości. Karolina wie jak zachwycić, sama jest stylistką."
Jej bloga obserwuje niemal od samego początku, więc moge wam ją polecić. Wierzcie mi w 100%: CHARLIZE NIGDY SIĘ NIE NUDZI!!!
Jej stylizacje są pełe wdzięku i kobiecości ale nie tylko. Zapewniam, że każdy znajdzie coś dla siebie!!!
NIE ZAPOMNIJCIE POLUBIĆ JEJ FANPAGE NA FACEBOOKU!!! <3
Na sam widok tych babeczek ślinka mi cieknie!
PyszoooOta!! ;*
życzę wam miłego, jutrzejszego dnia kochani.
Na dobranoc muza:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz